Z Kahty do Antalyi (45YTL po targowaniu :)). Wizja zwiedzania wschodniej Turcji: jeziora Wan wraz z Nemrutem no2, Kars i Ani, a nawet gruzińskiej Adżarii padła :( Początek października jest już zbyt zimny w tamtych rejonach (tzn zbyt zimny dla nas i ubrań, które zabrałyśmy).
W czasie jazdy poznałyśmy Mehmeta, który zapoznał nas ze współczesną muzyką turecką :)
Na miejscu byłyśmy o 6 rano, od razu wsiadłyśmy w dolmusz do Olymposa. I tam zakotwiczyłyśmy się na 3 dni, płacąc 15YTL za spanie w dwuosobowym domku ze śniadaniem i obiadem (to niezły interes). Widziałyśmy ziejącą ogniem Chimerę i ruiny Olymposa.